Strony

sobota, 15 listopada 2014

One shot cz.1


Dedykuję tego one shota Aleksandrze Grzesik xD

Może zacznę od przedstawienia postaci :) Występują :
-Ross
-Alex (nie.nie wcale to nie ja skądże,to taki przypadeg xD)
-Riker
-Ola
-Rocky
-Karina
-Ryry
-Karolina
-Ell
-Delly
........................................................
-Alex, Polska-

To wszystko zaczęło się w sklepie, przy bułkach. Stałam sobie spokojnie i wybierałam pieczywo, a niedaleko mnie stało dwóch chłopaków. Z jednym spotkałam się wzrokiem trzy razy. Chyba bał się podejść, bo drugi go namawiał, ale tamten nie chciał, w końcu ten inny, na moje oko starszy, popchnął tego młodszego w moją stronę. Gdy podchodził do mnie nagle się potknął i wylał na mnie całą Colę.
- Jezu, przepraszam, ale ze mnie niezdara. Odkupię Ci koszulkę -zaczął panikować, tak słodko wyglądał jak stał przerażony.
- Spokojnie, nie rozpuszczę się. Nie musisz mi odkupować koszulki, głupku- na moje słowa chłopak uspokoił się i na jego twarzy zakwitł uśmiech, przepiękny uśmiech.
- To w takim razie zapraszam Cię na kolację. A tak, zapomniałbym -jestem Ross- puścił mi oczko. Ja się zaśmiałam.
- Alex. W sumie z miłą chęcią pójdę z Tobą na kolację. Tylko nie wylej znowu na mnie coli -zaczęliśmy się śmiać.
- Postaram się, to może Cię odprowadzę do domu?
- Jeśli musisz.....hahahah no co tak stoisz chodź.- Szliśmy jakieś 30 minut. Fajny chłopak z niego. 
-Ummm...może dałabyś mi swój numer?
-Jasne...tylko nie dzwoń za często.- Zaczęliśmy się śmiać.
- No to będę po Ciebie za 3 godziny- puścił oczko, uśmiechnął się i poszedł zapewne do swojego domu. To ile powiedział, że mam czasu?? 3 godziny luzik.....wait!!!!! 3 godziny?!?!!! Nie zdążę!!!! Popędziłam do łazienki się przygotować.

-Ross-

Jest!!! Jest!!! Jest!!!! Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi!!!!!
- Riker kocham Cię!!!!!- wydarłem się na cały dom.
- Też Cię kocham młody, ale wolałbym, żebyś miał dziewczynę- zaczął się śmiać, a ja walnąłem go poduszką.
- Dzięki Tobie idę na randkę!- krzyknąłem szczęśliwy.
- Dobra, Romeo, idź się przygotuj.

-Alex-
OMG!!!! W co się ubrać?! To nie! to nie! Ooo to tym bardziej nie! Znalazłam! Szybko się ubrałam i byłam gotowa.


Usłyszałam dzwonek do drzwi i szybko zeszłam na dół, mało co się nie wywaliłam na schodach w tych szpilkach. Otworzyłam drzwi i ujrzałam przystojnego osiemnastolatka... jaki on jest boski.
- To co idziemy madame?- zapytał, ukazując rząd bielutkich jak śnieg zębów.
- Oczywiście- również się uśmiechnęłam, po czym wsiedliśmy do auta i pojechaliśmy do restauracji. Gadaliśmy bez przeeeerwy, nie brakowało nam tematów do rozmowy. Jaki on jest słodki,uroczy no po prostu mrrrrraśny. Po 3 godzinach Ross odwiózł mnie do domu i dał buziaka w policzek. Chyba się zarumieniłam, oj zapewne tak, ale co tam. Jestem padnięta, idę się wykąpać i lulu (xD)

-Następny dzień,Alex
                                 
Durny budzik!!! Jest dopiero 9! ughhh...ooo sms od...Rossa?

                  Pobudka księżniczko :* Masz ochotę pójść na plażę? Poznasz moje rodzeńnstwo ;)  
                                                                                               
                                                                                                  Ross <3
Od razu napisałam, że bardzo chętnie. Odpisał że o 11 będą u mnie. Ok no to mam 2 godziny. Czas na śniadanko czyli naleśniki. Jak ja kocham naleśniki yummm...(zgadzam się, polać jej! xD -od.aut.). Po śniadaniu poszłam się ubrać (bez walizki :p)
 Włosy związałam w kucyk i byłam gotowa. Dzwonek zadzwonił i szybko zeszłam na dół. Otworzyłam drzwi i przeżyłam szok...
-Alex/Ola!-Krzyknęłyśmy jednocześnie i przytuliłyśmy się.
-To wy się znacie?- Zapytał blond chłopak, ale nie Ross, był jednak podobny do Rossa.
-Tak, znamy się już długo, ale niestety wyjechałam i kontakt nam się urwał. A właśnie Alex poznaj mojego narzeczonego Rikera.
-Miło Cię poznać.- powiedziałam i się uśmiechnęłam.
-Ciebie również.- odwzajemnił uśmiech i puścił mi oczko.
-Alex poznaj moje rodzeństwo i przyjaciela, to jest Rocky,Ryland,Rydel i Ellington, a Rossa już znasz.-Poruszył znacząco brwiami,przez co dostał po łbie od Oli. 
-No to co idziemy?.- zapytała Rydel.
-No jasne!-odpowiedzieliśmy zgodnie. Chłopki wzięli wszystkie torby i szli z tyłu, a ja z dziewczynami z przodu i gadaliśmy właściwie o chłopakach bo jakby że inaczej (xD)
-No Ola,Ola już narzeczony?-poruszyłam brwiami na co Delly zaczęła się śmiać.-Ekhem....i trochę przytyłaś.-zaśmiałam się.
-Ha ha ha bardzo śmieszne.- Przewróciła oczami.
-No żartuję, który miesiąc?
-Już czwarty.
-No nieźle nieźle.-Wyszczerzyłam się do niej.Miałam jeszcze coś powiedzieć ale ktoś (czyt. Ross) przerzucił mnie sobie przez ramię i biegł w stronę skał, czekaj!!! co??!!! O nie nie nie!!!
-Ross puść mnie!! Mam lęk wysokości!!!.- Ale jak to Ross, nie posłuchał, ale przyspieszył i wskoczył ze mną ze skały do wody. Gdy wyszliśmy byłam tylko troszeczkę zdenerwowana...
-Ja Cię zabiję!!!!! Wiesz co to lęk wysokości???!!!!-Zaczęłam się na niego drzeć i gonić po całej plaży. 

-Narrator-

Ross uciekając przed Alex potknął się o kamień i wywalił się a na niego Alex. Gdy patrzyli sobie w oczy Ross zbierał się do ważnego pytania skierowanego do niej.

-Ross-
Zapytać czy nie? Oto jest pytanie. Raz kozie śmierć..
-Alex słuchaj bo ja...
-Ej gołąbeczki!!! Koniec czułości wracamy!!!-Krzyknął Rocky. Ja go zabiję!!! Mówię wam on zginie dzisiejszej nocy!!
-To co idziemy?-zapytała brązowooka.
-No raczej nie będziemy tak tu stać.-Zanim skończyłem swoją wypowiedź jej już nie było. Pobiegłem do reszty, gdzie znajdowała się moja zguba.

-Rydel-

Uhuhu coś się szykuje (:3). Alex i Ross jeszcze będą razem, ja wam to gwarantuję!
-To co Alex, nocujesz u nas dzisiaj?
-No nie wiem.
-No weź będziesz spała z Rossem.-Powiedział mój durny braciszek (Rocky).
-No na prawdę mnie przekonałeś.- odpowiedziała z sarkazmem.
-Czyli coś się szykuje.-poruszył brwiami.
-Tak, Twój pogrzeb.-Hahahaha ale go zgasiła, aż się chłopak przeraził. Już kocham tą dziewczynę.
-No to co dziewczyny,zakupy?-powiedziała z entuzjazmem Alex.
-Tak!-Krzyknęłam.
- O nie!!-Jak zwykle Ola była przeciwna.
-A ty się nic nie zmieniłaś i tak pójdziesz czy tego chcesz czy nie.- Oznajmiła Alex.

-3 godziny później-

-Wracajmy już!-Marudzili chłopcy.
-Pierwszy raz mają racje.-Powiedziała Ola.
-Ugh.. no dobra!-Ja i Alex nie byłyśmy zadowolone,no ale niestety musimy już wracać.

-Narrator- 

Gdy wracali z zakupów Karolina i Karina czekały na Olę pod domem. Po 5 minutach doczekały się. Rocky'iemu i Ryland'owi zrobiło się gorąco jak je ujrzeli.
 -Hi boys and girls....omg Alex!!!-Karolina rzuciła się na dziewczynę.
-Też się cieszę, że Cię widzę,ale dusisz mnie!!!-Zaśmiały się obie i wróciły do reszty.
-A właśnie Alex, to jest Karina.
-Cześć miło Cię poznać.-uśmiechnęła się.
-Ciebie również.-odwzajemniła uśmiech.
-To co laski, wieczór horrorów?-zapytał Riker.

-Alex.-

Jak ja nienawidzę horrorów...
-Jasne.-mimo wszystko uśmiechnęłam się. 
-No to chodźcie zrobimy popcorn, a chłopaki zamówią pizzę.-wydała polecenie Rydel. Wszyscy przytaknęliśmy.
-No to jak się sprawy mają między Tobą a Rossem?- zagadała Ola.
-O co Ci chodzi?-zapytałam.
-No wiesz widzę jak na Ciebie patrzy i ta akcja na plaży.
-To na plaży to było przypadkowo, nie moja wina że się wywalił a ja nie zdążyłam się zatrzymać.-Broniłam się.
-Jasne, jasne ja wiem swoje.- Przewróciłam oczami.
-No to co oglądamy?-zapytałam siedzących na kanapie chłopców.
-Paranormal activity 3.-odpowiedział Riker.(Nie polecam oglądać o 1 w nocy...-od aut.)
-Jak fajniee.-zapowiada się ciekawy wieczór. Usiadłam na podłodze a do mnie dosiadł się Ross. Co chwilę przytulałam się do niego...tssa horrory. Po chwili znowu się przytuliłam do niego i gdy się oderwałam on  popatrzył się na mnie a ja utonęłam w jego oczach i... 
----------------------------------------------------

Dobra wystarczy wam na razie. Tak wiem, nie umiem pisać, ale co tam. Taka tam część historii mi i Oli dobrze znanej xD Nie jest zbyt ciekawa ale Klaudia kazała mi napisać, więc jakiekolwiek zażalenia kierować do niej xD 2 części będą w Polsce a potem akcja będzie rozgrywać się w.....a tego wam na razie nie zdradzę ;) 
                                                       Alex ;D

KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ  

10 komentarzy:

  1. Świetny! Jak fajnie że jest tam moje imię ;D (wiem że pewnie je przypadkowo dałaś ale i tak jest zaciesz ;p) a kiedy druga część i rozdział? ;* - ~ Karina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem kiedy 2 część xD Się zobaczy się napisze :D A jeśli chodzi o informację na temat nowego rozdziału to zwracać się do Klaudii :) - Alex ;D

      Usuń
  2. fajnie,fajnie, a kiedy będzie dalej Ross & Laura??
    :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Laska !!!! Koniecznie dawaj jak najszybciej nexta <3 <3 <3 Bo ja tu umre :3 :3 :3

    OdpowiedzUsuń
  4. jest xD
    dobrze napisane :3
    wiesz co? jest bardziej składne niż ta "właściwa" historia xD
    dawaj część 2 szybko :3
    pozdrawiam i kocham <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tak szybko xD Muszę się poważnie zastanowić nad dalszą akcją xD :* -Alex ;D

      Usuń
    2. poradzisz sobie xD
      chociaż to dłuuugo pisałaś xD

      Usuń
  5. Hej,super wyszło,ale zrób drugiego bloga na którym będziesz pisać dalej tę historię,a tutaj dokończ tamtą bo obie są agwhtwghakofw :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Super zgadzam sie z anonimem nad demna :-)

    OdpowiedzUsuń